Kontrole biletów

Jak często spotykacie kontrolerów korzystając z usług MPK? Pamiętacie Panów z firmy Konsol których można było spotkać 2-3x w ciągu godziny kilka lat temu? ;)
Wiele osób teraz jeździ bez biletu bo ryzyko kontroli jest nikłe, poza tym często kontrolerzy mają uniformy MPK więc gdy wsiadają można, gdy jest się czujnym odpowiednio szybko wysiąść ;)

Post został pochwalony 0 razy

Mam kumpla, który bez biletu jeździ od jakichś dwóch lat, i go nie złapali nigdy. Twierdzi, że koszty mandatu otrzymanego raz na dwa-trzy miesiące są mniejsze od kosztów zakupu biletów miesiecznych. I ja sie z nim zgadzam. Też zastanawiam się gdzie te kontrole. Dawno nie widziałem.
Webek, jeżeli tęsknisz za panami z Konsolu to zapraszam na linie podmiejskie: Swarzek, Czerwonak, Kórnik, Tarnowo.. Tam jeździ Trans-Kontrol, czyli Konsol poznański po zmianie nazwy. Te same "mordki" Smile

Post został pochwalony 0 razy

Też mam znajomych którzy od lat jeżdżą bez biletów. Szkoda że MPK nic z tym nie robi. Nie chodzi tu o reaktywację Konsolu ale o bardziej aktywne (częstsze) sprawdzanie kto jeździ na gapę. Ostatnio nawet osoby po 50tce jeżdżą bez biletu bo i tak nikt ich nie sprawdzi :(
W ogóle kara za jazdę bez biletu jest jakaś śmieszna (coś koło ceny miesięcznej sieciówki), nie ma mowy o jakiejkolwiek prewencji gdy kontrola biletów jest raz w roku a kara za brak biletu jest śmiesznie niska.
Czerwonackim busem jechałem na razie tylko 1x i nikt mnie nie sprawdzał, ale bilet miałem (3,80pln z Kozich do Poznania trochę mnie zamurowało, choć warto było) ;)

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że to bedzie rozwiązane, gdy powstanie ZTM w Poznaniu. Zrobi się zewnętrzny przetarg na (np. dwie) firmy kontrolujące bilety i z głowy. No i cena za jazdę bez biletu powinna jednak być dwu-trzykrotnie wyższa, by gapowicz dwa razy pomyślał.

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie mam jeszcze KOMkarty, bo jest mi zbedną. Do szkoły ma 15 minut drogi, a jechać jeden przystanek 75 się nie opłaca. Wink

Zawsze mam przy sobie sterte biletów i staram się uczulać kolegów i znajomych, żeby odbijali bilety. Wink

Myśle, że narazie z dobrym skutkiem. Very Happy

Wracając do kontrolerów to ostatnio byłem sprawdzany jakies dwa miesiące temu i to nawet dwa razy w ciągu dnia. Pierwszy na 93, a drugi w 14. Od tej pory ich już nie spotkałem.
Kary za przejazd bez biletu powinny być wyższe. Nie wiem czy to prawda, ale słyszałem, że podobno w Berlinie za jazdę bez biletu jest kara 600 Ojro. Razz

Nagminni gapowicze powinni być także wpisywani do Krajowego Rejestru Dłużników czy coś w tym stylu.

Post został pochwalony 0 razy

Kontrole są często na 9 i 11.
Mam sieciówkę więc mi to lotto Cool

Post został pochwalony 0 razy

Mnie w ciągu ostatnich kilku lat (od likwidacji Konsolu) bilety sprawdzano z 3-4x. Ostatnio w 72 (w ubiegłym tygodniu), kiedyś w 11stce (ulubiony odcinek kanarów Dworzec PKP-Kaponiera). Kiedyś jeszcze często sprawdzali na PST (Most Teatralny - Słowiańska) ale zaprzestali tego procederu ;)
Teraz jeżdżę około 2h dziennie (pracuję na Grunwaldzie a dojeżdżam z Koziegłów) a miałem 1 kontrolę biletów... Gdybym mógł zasugerować teren do sprawdzenia biletów to polecam 51 i 69 (od Naramowickiej w stronę Piątkowa). Tam kanara nie widziałem ani razu przez 3 lata ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ja proponuje jeszcze linie 75 (na całej długości), bo tutaj ludzie nagminnie korzystają z pojazdów komunikacji miejskiej nie odbijając biletu. Sad

Post został pochwalony 0 razy

	webek napisał:
	Jak często spotykacie kontrolerów korzystając z usług MPK? Pamiętacie Panów z firmy Konsol których można było spotkać 2-3x w ciągu godziny kilka lat temu? Wiele osób teraz jeździ bez biletu bo ryzyko kontroli jest nikłe, poza tym często kontrolerzy mają uniformy MPK więc gdy wsiadają można, gdy jest się czujnym odpowiednio szybko wysiąść

Tak jak wiekszosc na forum tez mam znajomych co jezdza bez sieciowy,rekordzista 5lat i tylko raz zlapany Exclamation

Kupuje tylko raz na pol roku bilet 10minutowy (tak na wszelki wypadek jakby trzeba bylo nagle odbic )bo sie zurzywa od przekladania go z kieszeni do kieszeni Smile

Ja tam zawsze jezdze na sieciowie i bardzo czesto ale tak od 4lat na oko mialem 6 kontroli tylko.Najczesciej na trasie Glogowska/Hetmanska-Górczyn(ale w koncu na tej trasie jest Centrala Very Happy

)

Post został pochwalony 0 razy

kontrole powinny być o wiele częstsze! jeżeli chodzi o kary to jeżeli będzie o wiele większa szansa złapania to itych sześciu dych szkoda... ja osobiście kiedyś jeźdizłem ze szkoły na liniówke na 74 (dwie kontrole przez niecałe trzy lata na odcniku rataje - orła) teraz jeżdże na bilet 10cio miesięczny i sprawdzali mnie dwa razy (przy czym raz jechałem do teatru i zapomniałem wziąć, więc się ewakuowałem) oraz ze dwa razy wsiadł kanar ale nie zdążył mi sprawdzić - jeżdże głównie 74, 84, 52, 65, uwentualnie tramwaj no i oczywiście 62, 53, 96
swoją drogą najlepszy sposób, żeby opróżnić autobus to wpuścić tam pana w zielonym mundurku Razz

niekoniecznie z MPK (ostatnio tak miałem w 90)

Post został pochwalony 0 razy

	Papaja napisał:
	kontrole powinny być o wiele częstsze! ...teraz jeżdże na bilet 10cio miesięczny i sprawdzali mnie dwa razy (przy czym raz jechałem do teatru i zapomniałem wziąć, ...

No wlasnie,moji znajomi tez jezdzili na sieciowkach,ale wlasnie denerwowalo ich to,ze inni jezdzili bez biletow i tez nie mieli kontroli,wiec stwierdzili po co kupowac sieciowe. Sad

Post został pochwalony 0 razy

	Pyrus napisał:
	No wlasnie,moji znajomi tez jezdzili na sieciowkach,ale wlasnie denerwowalo ich to,ze inni jezdzili bez biletow i tez nie mieli kontroli,wiec stwierdzili po co kupowac sieciowe.

No i to jest właśnie polskie myślenie. Po co mam kupować skoro inni też nie kupują... Sad

Post został pochwalony 0 razy

a jak sobie pomyślisz, że jak zrobisz tak jak reszta to w kieszeni MPK zabraknie tej złotówki do nowej Combinierki... to musisz kupić Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

A ja kiedyś pracowałem jako kanarek. Wierzcie mi, że 40 osób ma co robić, żeby "oblecieć" całe miasto. Poza tym to wbrew pozorom nie jest lekka praca. Nerwówka na maxa. I jeszcze nikt nie stanie po twojej stronie, choc wszyscy wiedzą, że gapowize jadą na koszt tych, którzy płacą za przejazdy.

No rozumiemy. Tylko że wiesz, prawdopodobieństwo dostania mandatu za brak biletu maleje wraz z maleniem liczby kontrolerów, i o to chodzi. Poza tym wiem (znam przykłady z Warszawy, gdzie mój kuzyn był kiedyś twardym MKMem), ze są rejony w miastach gdzie kontrolerom się:
- nie chce jeździć bo za daleko od centrum i za mało możliwych przesiadek do zrobienia
- boja się jeździć, bo są rejony gdzie mogą zarobić ostro po twarzy za kontrolowanie biletów.

Post został pochwalony 0 razy

Też się z tym zgadzm. Tylko decyzje o ilości i trasach nie do końca należą do kontrolerów tylko raczej do nieco wyższych rangą.

Co do kontroli w "11" to nie pamiętam kiedy miałem ostatnio, a średnio rocznie jadę nią ok,550 razy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Na 75 też są rzadko kontrole!!! A przydałyby się, ponieważ ludzie jeżdżą trzy, cztery przystanki i wychodzą z założenia po co odbijać bilet. Sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio miałem kontrolę w "4" na trasie Piątkowska <=> Wrzoska gdzie na 6 osób tylko ja miałem bilet., a że siedziałem w tyle sam a z przodu "nałapali" to jak pomachałem kommakrtą to nawet nie podszedł. Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Pasażer linii 11 napisał:
	na 6 osób tylko ja miałem bilet.

I jak mamy mieć nowy i nowoczesny tabor, jak ludzie podróżują bez biletów. A potem tylko narzekają. Sad

Post został pochwalony 0 razy