[101] Dębiec- Mosina- Ludwikowo

Neo zapowiedziala wiec jestem! Otoz niunia czyli #1069 przewaznie jezdzi na 2 brygadzie ale nie zawsze, zalezy jak dyzurny je wypusci ( mam na mysli niunie, #1052, #1053, #1054 - niunia codziennie a reszta w zaleznosci od tego ktore klucze wpadna w rece, czyli zamiennie). Do Ludwikowa odjezdzaja z Debca : na 1 brugadzie o 7.25, 9.40 i 15.30, natomiast na 2 brygadzie o 8.40 (w soboty i niedziele o 8.50) oraz o 14.50. Mysle ze warto tez powiedziec ze pierwsza brygada w dzien powszedni konczy ok. 17.30 czyli zjezdzajac z Ludwikowa i zjezdza do zajezdni na Kacza. Druga brygada natomiast jezdzie z debca ostatnim kursem o 23.10 i pojawiajac sie okolo 0.25 spowrotem rowniez zalicza zjazd na kacza. CZYLI, JESLI KTOS SIE WYBIERA DO LUDWIKOWA TO OSTATNI KURS O 15.30 POZNIEJSZE JUZ TYLKO DO MOSINY NA PKP. Nad tym faktem strasznie ubolewam... Wink

Post został pochwalony 0 razy

A jechałeś już NL283 lub NL 283/3T? Cool

Post został pochwalony 0 razy

	Neo napisał:
	A jechałeś już NL283 lub NL 283/3T?

Tak oczywiście. Wink

Oby dwa udało mi się spotkać na 75. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Na innych liniach miejskich także się zdarzają.

Post został pochwalony 0 razy

Najczęściej widuje na 63.

Post został pochwalony 0 razy

Oj a czego to nie ma na 71 Very Happy

7 brygad każdy inny Very Happy

Często MAN NL 283/3T.

MOD: Tu proszę wracać z lasu do 101 (do siebie też to mówię) Smile

A reszta wydzieliłem do linii 93.

Post został pochwalony 0 razy

Dziś jadąc 101 miałem wiele różnych przygód. Razz

Wsiadło dwóch "typów", którzy nie dość że gadali na przystanku to jeszcze wsiedli na ostatnio chwilę, gdy autobus chiał odjechać. Na jedny z przystanków wsiadł ich kolega i kupił bilet jak później się okazało było on nie wystarczający, bo w Puszczykowie przy szpitalu autobus zatrzymał się kierowca podszedł do nie go i uświadomił mu, że albo wysiada, kupuje bilet na dalszą podróż albo jedziemy na policje. Very Happy

Gratuluje kierowcy stanowczości!!! Smile

Z tych trzech mozliwości i zrzutce kolegów (już żałowali bo nie będą mogli kupić sobie papierosów) kupił bilet na dalszą podróż. Tupetem było spytanie się kierowcy o jego numer służbowy. Stwierdzili, że pójdą naskarżyć na tego kierowcę na Głogowską (prędzej kaktus mi na ręce wyrośnie). Jak dalej się to wszystko potoczyło to nie wiem, bo musiałem wysiadać. W każdym razie jechali do Ludwikowa....

W drodze powrotnej tuż za przystankiem Mosina/os. Rzeczpospolitej jest przejazd kolejowy który był zamknięty. Czekaliśmy tam z jakieś 5 minut. Pociąg przejechał i jak na złość szlaban otowrzył się tylko do połowy i mogły przejechac tylko samochody osobowe. Kiedy udało się dozorcy to naprawić, zamknął przejazd na nowo. Autobus oczywiście nie zdąrzył przejechać i czekaliśmy. Razz

Potem na przystanku w Puszczykowie wsiadła do autobusu pewna starsza pani, która zostawiła torbe i powiedziała, że biegnąc upuściał gazety i musi po nie iść. Kierowca uświadomił jej że ma ponad 20 minut spóźnienia, ale to chyba nie pomogło... i pobiegła po te gazety. Very Happy

Reszta podróży minęła bez żadnych komplikacji. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Kierowca bardzo dobrze zrobił, szkoda że tylko na podmiejskich tak jest...

Post został pochwalony 0 razy

Cytat:

Dziś jadąc 101 miałem wiele różnych przygód. Razz Wsiadło dwóch "typów", którzy nie dość że gadali na przystanku to jeszcze wsiedli na ostatnio chwilę, gdy autobus chiał odjechać. Na jedny z przystanków wsiadł ich kolega i kupił bilet jak później się okazało było on nie wystarczający, bo w Puszczykowie przy szpitalu autobus zatrzymał się kierowca podszedł do nie go i uświadomił mu, że albo wysiada, kupuje bilet na dalszą podróż albo jedziemy na policje. Very Happy Gratuluje kierowcy stanowczości!!! Smile Z tych trzech mozliwości i zrzutce kolegów (już żałowali bo nie będą mogli kupić sobie papierosów) kupił bilet na dalszą podróż. Tupetem było spytanie się kierowcy o jego numer służbowy. Stwierdzili, że pójdą naskarżyć na tego kierowcę na Głogowską (prędzej kaktus mi na ręce wyrośnie). Jak dalej się to wszystko potoczyło to nie wiem, bo musiałem wysiadać. W każdym razie jechali do Ludwikowa....

W drodze powrotnej tuż za przystankiem Mosina/os. Rzeczpospolitej jest przejazd kolejowy który był zamknięty. Czekaliśmy tam z jakieś 5 minut. Pociąg przejechał i jak na złość szlaban otowrzył się tylko do połowy i mogły przejechac tylko samochody osobowe. Kiedy udało się dozorcy to naprawić, zamknął przejazd na nowo. Autobus oczywiście nie zdąrzył przejechać i czekaliśmy. Razz Potem na przystanku w Puszczykowie wsiadła do autobusu pewna starsza pani, która zostawiła torbe i powiedziała, że biegnąc upuściał gazety i musi po nie iść. Kierowca uświadomił jej że ma ponad 20 minut spóźnienia, ale to chyba nie pomogło... i pobiegła po te gazety. Very Happy Reszta podróży minęła bez żadnych komplikacji. Very Happy

Robercie, a o ktorej godzinie wyjezdzales z Debca? Bo rano kiedy jechalam na zjecia to zaden nie mial az tak duzego spoznienia, chyba ze troche nadrobil... Na rannych zmianach byli na1 brygadzie pan Ryszard, a na2 brygadzie pan Krzysztof Cool

Post został pochwalony 0 razy

Z Dębca wyruszałem o 8.40. Smile

A potem z Mosiny tym o 11.30, ale wyruszyliśmy około 11.40 potem jeden przejazd, drugi przejazd i się nazbierało. Smile

Post został pochwalony 0 razy

acha... no to ty jechales z mlodym krzychem Wink

on jest taki model, ale to dobrze bo widac ze mu zalezy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

To dobrze, że mu zależy i nie da się oszukać!!! Więcej takich kierowców!!!! Smile

Post został pochwalony 0 razy

No się wybieram znów na 101. Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu. Tak więc poznanianko szykuj się. Very Happy

Zamawiam #1069 z M. Cool

, oczywiście pizzę, lody i kurs do Ludwikowa Wink

Post został pochwalony 0 razy

wczoraj mialam jechac do Ludwikowa, ale nie bylo kogo trzeba...moze nawet dobrze bo byla kontrola biletow Smile

jutro na pewno tez nie bedzie okazji, ale przyszly tydzien? hmmm bede trzymac reke na pulsie i jak co to dzwonie Very Happy

A musze jechac do ludwikowa bo mam obiecana wizyte...za kolkiem Cool

bo ostatnio nie bylo czasu - jakies 5 min. w plecy...

Post został pochwalony 0 razy

Od poniedzialku tj. 26.06 na 101 mozna zobaczyc i zaliczyc przejazdzke krotkim MANem NM223.3 tzw. "szprotka"!!! Powrocil on na linie ze wzgledu na rozpoczete wakacje i brak dzieci i mlodziezy na linii, oraz dlatego ze na nockach na ktorych zwykle jezdzi nie przejezdza zbyt wielu kilometrow, czylo jest nie dosc dobrze eksploatowany. Natomiast gdy dyzurny pusci go na 101/2 to szybko nadrobi braki smigajac okolo tysiaca km dziennie ( a i niunia sobie odpocznie przejezdzajac 345 km - nie liczac wyjazdu i zjazdu na zajezdnie)

Post został pochwalony 0 razy

Czyli na pewno #1069 zostaje? Bo mam troche czasu teraz i chciałem zaliczyć Smile

Post został pochwalony 0 razy

27.06.06 Niuni nie widziałem. Była szpotka i NL223 #1052. Wink

Też musze zaliczyć ją po raz kolejny. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

A rzeczywiscie 27.06 niunia nie kursowala, odpoczywala sobie na kaczej i zostala dokladnie przejrzana na warsztatach. Ale juz kursuje normalnie dzis jako 101/2 wiec mozna zaliczac do pozna, ostatni kurs z debca o 23.10 Cool

Post został pochwalony 0 razy

Dziś z kolegą wybrałem się na linię 101, aby ją zaliczyć na całej trasie. O 14:50 ruszyliśmy niunią #1069. Jechało się nieciekawie, powoli i było wyjątkowo duszno. Ocena jazdy jak dla mnie marna - zawiodłem się na niej. Jechała tak powoli, że na wet nie było czasu na zdjęcia w Ludwikowie, bo stał za krótko. Sad

Poczekaliśmy zaś na "szprotkę" #1056. O 16:32 odjeżdżała, ale przyjechała dużo wcześniej. Był młody kierowca i blondynka (poznanianko czy to nie Ty?). Oboje robili zdjęcia "szprotce" w Ludwikowie, więc my też się skusiliśmy. I odbyła się sesja. Wspomniania blondynka nawracała autobusem na pętli, a potem już kierowca Smile

Potem autobus mnie mile zaskoczył, poniewaz jechał calkiem, szybko i przyjemnie (fajny odgłos silnika). Smile

Opłata 3,4zł za cztery strefy.

Post został pochwalony 0 razy

Marcinek powoził Smile

?

Post został pochwalony 0 razy