[111] Poznań-Przebędowo

RobuR napisał:

Ja jestem raczej za historycznym numerowaniem. Może i przedpotopowe, jak tu się zarzuca, ale jednak gdyby nie to, mielibyśmy dziś podmiejskie: 101, 102, 103 i 104 a nie 101, 107, 111, 188 (jako numer wariantu 8 Cool

. Pasażerowie pamiętaja tamte numery doskonale. Gdyby Poznań przejął Kleszczewo, na 100% mielibyśmy 113. Analogicznie na innych terenach. 110 należy do Suchego Lasu, podobnie jak 118, 124. Tak samo 102 i 122 do Tarnowa Podgórnego. Komorniki w ogóle numeracji nie zmieniły.

Nawet jeśli niech będą i te numery ale nie zawsze i niezbyt wysokie typu 139,140. "124" wygląda mi już na maxa... Co byś proponował w sprawie gm.Czerwonak?

Post został pochwalony 0 razy

Tak jak napisałem:
10, 11, 12 połączyć w jedną 111 do Promnic
nasze 111 zamienić na 141
10bis zamienić na 119 (z wydłużeniem ze Zdrojów do Kicina)
21, 22, 23 na 109
skasować PT, PW.

Mając wspólny bilet można: nową 111 puścić w szczycie co 20 minut, poza szczytem - co 30 minut. 141 tak samo - aby otrzymać ogólną częstotliwość dla obu linii - szczyt 10 minut, poza szczytem 15, wieczorem 25 minut. Tak samo w dni wolne: cały dzień w sumie co 25 minut
119 wystarczy co jakieś 60 minut (tylko w dni robocze),
109 co 50 minut w dni robocze, co ok 100 w dni wolne.

Post został pochwalony 0 razy

Wydaje mi się ze w najbliższym czasie nie ma za bardzo szans na taki układ linii. Transkom ma się póki co dobrze na wspólnym mozna będzie jeździc na liniach gminnych ale rozkłady, linie, numery i trasy będą ustalane przez gminy.

Post został pochwalony 0 razy

No i właśnie tu jest kłopot, bo co to będzie za zintegrowany system? Może chociaż wspólne malowanie ZTMu Poznań?

Post został pochwalony 0 razy

na razie wystarczy pododawać 1 do XX - jedyny konflikt to juz istniejące linie podmiejskie, które powinny dostac wyższe numery... po scaleniu komunikacji także z innymi gminami można robic rewolucje - tzn. porobić kategorie wg. zasięgu, częstotliwości, strefy itp. i ponumerowac wszystko od nowa....

Post został pochwalony 0 razy

	Pasażer linii 4 napisał:
	No i właśnie tu jest kłopot, bo co to będzie za zintegrowany system? Może chociaż wspólne malowanie ZTMu Poznań?

A kto powiedział że to ma być ZTM ? Gminy zachowaja przeciez prawo do organizowania przwozów na terenie gminy. Róznica będzie polegala na tym że ktoś kto podróżuje tylko po terenie swojej gminy będzie mógł kupić tańszy bilet czy sieciówkę ale jak będzie jechał poza granice gminy to kupi nieco droższy bilet aglomeracyjny i będzie mógł jechać np. z Murowanej do Poznania czy dalej np. do Tarnowa Podgórnego.
Jadąc na takim bilecie przy wejściu przejeżdżało by się biletem przez czytnik kasownika który zbierał by dane o ilości ludzi na danych kierunkach dzięki czemu łatwiej rozdzielić wpłwy z biletów.

Post został pochwalony 0 razy

No może, ale zrobi się wtedy niezły burdel, ponieważ różne autobusy pojawia się w róznych częściach miast.

Post został pochwalony 0 razy

Ale w praktyce lepiej to wychodzi z zarządem:
1) gminy zakładają celowy związek d/s transportu zbiorowego
2) gminy ZRZEKAJĄ się swojego przywileju ustawowego - organizacji KM
3) w skład zarządu komunikacji wchodzą przedstwaiciele gmin, np. proporcjonalnie do wielkości gminy lub długości tras komunikacyjnych w gminie
4) ustala sie wspólny system linii i taryfę, malowanie, znaki firmowe itp.
5) organizuje się przetargi na obsługę tras, kontrolę biletów itp.

Mając taki związek można:
ustalać trasy, częstotliowści i korelować rozkład jazdy na liniach teoretycznie obsługiwanych przez różne przedsiębiorstwa. Ustalając rozkłady i trasy trzeba brać pod uwagę, że mogą (linie) być obsługiwane przez różne firmy, zatem trzeba dodatkowo jeszcze bardziej się postarać, by rozkład jazdy i trasy były jak najbardziej optymalnie ułożone.
Tylko wtedy będzie dobra sytuacja na 111 i 141 (wg. moich numerków)

Post został pochwalony 0 razy

Jak rózne autobusy ? MPK pozostanie MPK i swoim taborem będzie obsługiwało Poznań i te gminy którere bedą tego chciłay ( Murowana, Mosina.. ). Transkom będzie obsługiwał Czerwonak , Wiraż Bus Swarzędz . Mając bilet aglomeracyjny jedziesz 4 na Sródkę przesiadasz sie
np. na 111 i nie muszisz kupować biletu u kierowcy albo na S1 czy 10 do Czerwonaka wszystko inne pozostaje bez zmian. Pomyśl sobie ile mógłbyś zaliczyć linii podmiejskich na jednym bilecie.

Post został pochwalony 0 razy

RobuR napisał:

Ale w praktyce lepiej to wychodzi z zarządem:
1) gminy zakładają celowy związek d/s transportu zbiorowego
2) gminy ZRZEKAJĄ się swojego przywileju ustawowego - organizacji KM
3) w skład zarządu komunikacji wchodzą przedstwaiciele gmin, np. proporcjonalnie do wielkości gminy lub długości tras komunikacyjnych w gminie
4) ustala sie wspólny system linii i taryfę, malowanie, znaki firmowe itp.
5) organizuje się przetargi na obsługę tras, kontrolę biletów itp.

Mając taki związek można:
ustalać trasy, częstotliowści i korelować rozkład jazdy na liniach teoretycznie obsługiwanych przez różne przedsiębiorstwa. Ustalając rozkłady i trasy trzeba brać pod uwagę, że mogą (linie) być obsługiwane przez różne firmy, zatem trzeba dodatkowo jeszcze bardziej się postarać, by rozkład jazdy i trasy były jak najbardziej optymalnie ułożone.
Tylko wtedy będzie dobra sytuacja na 111 i 141 (wg. moich numerków)

Myślę że na to jest jeszcze za wcześnie i że gminy które budowały od podstaw swoją komunikację tak łatwo z tego zrezygnują. Na razie pierwszym krokiem jest Bilet Aglomeracyjny a poźniej kto wie...
Co do przetargów nie chczesz chyba powiedziec że np. Rokbus wygra przetrag na obsługę dajmy na to 74...

Post został pochwalony 0 razy

Ważne, żeby przy jakiejś wspólnej KM i aglomeracyjnej poznikały głupie numerki typu: 10,L3,05,S1... Musi powstać wspólny bilet, malowanie i jakiś ładny system numerów nawet wg tych historycznych.

Post został pochwalony 0 razy

Ważne, żeby przy jakiejś wspólnej KM i aglomeracyjnej poznikały głupie numerki typu: 10,L3,05,S1... Musi powstać wspólny bilet, malowanie i jakiś ładny system numerów nawet wg tych historycznych. Tylko właścicielami busów mogą być dotychczasowe firmy.

Post został pochwalony 0 razy

zgadzam się... ale numerki powinny być ustalone od nowa dla całej aglomeracji - powinno sie określić linie trzonowe tj. zwykłe (w stylu 74) i pośpieszne oraz miejscowe (krążące po osiedlach w ramach jednej lub dwóch dzielnic). Potem jeszcze zamiejscowe (typu 111 a także 62/96) Nadajemy przedziały (w zależności od ilości - myśle, że 50tki wystarczą - dla trzonowców nawet 25 jest za duża... ale cóż) określamy częstotliwość i dopiero przypisujemy numerki... (aktualne 84 byłoby w częstotliwości średniej miejscowe, więc odpowiedni numerek -> xxx) można się lekko kierować starymi numerami ale bezprzesady

Post został pochwalony 0 razy

tomikat napisał:

RobuR napisał:

Ale w praktyce lepiej to wychodzi z zarządem:
1) gminy zakładają celowy związek d/s transportu zbiorowego
2) gminy ZRZEKAJĄ się swojego przywileju ustawowego - organizacji KM
3) w skład zarządu komunikacji wchodzą przedstwaiciele gmin, np. proporcjonalnie do wielkości gminy lub długości tras komunikacyjnych w gminie
4) ustala sie wspólny system linii i taryfę, malowanie, znaki firmowe itp.
5) organizuje się przetargi na obsługę tras, kontrolę biletów itp.

Mając taki związek można:
ustalać trasy, częstotliowści i korelować rozkład jazdy na liniach teoretycznie obsługiwanych przez różne przedsiębiorstwa. Ustalając rozkłady i trasy trzeba brać pod uwagę, że mogą (linie) być obsługiwane przez różne firmy, zatem trzeba dodatkowo jeszcze bardziej się postarać, by rozkład jazdy i trasy były jak najbardziej optymalnie ułożone.
Tylko wtedy będzie dobra sytuacja na 111 i 141 (wg. moich numerków)

Myślę że na to jest jeszcze za wcześnie i że gminy które budowały od podstaw swoją komunikację tak łatwo z tego zrezygnują. Na razie pierwszym krokiem jest Bilet Aglomeracyjny a poźniej kto wie...
Co do przetargów nie chczesz chyba powiedziec że np. Rokbus wygra przetrag na obsługę dajmy na to 74...

Myślę, ze gminy musiałyby policzyć ile wydają na komunikację dziś, a ile wydawałyby w nowym systemie. Ciekawe jak wyjdzie (nie zgaduję, bo ja to wiem.. hehe). A Rokbus? Dlaczego nie. Po pierwsze - należy robic przetargi nie na konkretną linię ale na brygady (z ogólnym przydziałem na różne linie), a po drugie - aby taki przetarg wygrać, trzeba spełnić jakieś wymagania przecież.
Np. Przetarg przy użyciu pojazdów w pełni niskopodłogowych, 18-metrowych, rocznik minimum: 2002 z klimatyzacją w kabinie kierowcy i monitoringiem.
Sądzisz że Rokbus wyjechałby tam swoimi autosanami? Nie. Jakby chcieli wygrać - musieliby kupić sobie taki pojazd. Zatem trzeba dawać zwycięzcom jakieś 7 lat obsługi danej brygady, by sie im inwestycje w tabor zdążyły zamortyzować. I tyle. 10-letnie niskooprocentowane kredyty na zakup taboru można uzyskać. Jest też Unia Europejska.

Post został pochwalony 0 razy

Czyli coś na kształt Warszawy gdzie oprócz ZTM mają także Connex, ITS Michalczwski czy Mobilis ? No wtedy tak.

Post został pochwalony 0 razy

Nie jestem pewien czy jednak prztargi na poszsczególne linie nie byłyby lepsze - wtedy od urzędu odpada część logistyki... ustalają kursy układają rozkład, ale nie musza wysyłać poszczególnych brygad na linie - to juz sprawa przewoźnika - gdzie ma zajezdnie - o której wyrusza, żeby byc na 4:00 na pętli itd.

Post został pochwalony 0 razy

	tomikat napisał:
	Czyli coś na kształt Warszawy gdzie oprócz ZTM mają także Connex, ITS Michalczwski czy Mobilis ? No wtedy tak.

Chyba ZTM tym firmom zleca KM?

Post został pochwalony 0 razy

To są ajenci którzy wygrali przetarg na obsługę linii.

Post został pochwalony 0 razy

ale wróćmy do tematu linii 111 Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Papaja napisał:
	Nie jestem pewien czy jednak prztargi na poszsczególne linie nie byłyby lepsze - wtedy od urzędu odpada część logistyki... ustalają kursy układają rozkład, ale nie musza wysyłać poszczególnych brygad na linie - to juz sprawa przewoźnika - gdzie ma zajezdnie - o której wyrusza, żeby byc na 4:00 na pętli itd.

Własnie odwrotnie:
1) gdy jest przetarg na linię konkretną 111 - automatycznie odpada przewoźnik mający zajezdnię na Kaczej, Junikowie cvzy gdzieś tam. Albo nie odpada, ale przegrywa bo wlicza w wozokilometr stawkę za długie przejazdy techniczne i zjazdy do zajezdni
2) gdy jest przetarg na brygady (np. 12metrowe) i wygrywa firma z okolic junikowa - zamiast 111 dostaje 80. I jest OK, bo to zarząd decyduje gdzie kogo przydzielić. A przydzieli odpowiednio - chociażby dlatego by tym firmom płacić mniej i oszczędzić na przejazdach technicznych.

Post został pochwalony 0 razy