[62] Kierowca roku...

Dzisiaj jak zwykle o 14:30 62 był zapakowany po brzegi (kurs z Krzesin do Ronda Rataje). Po dwóch ostrych hamowaniach przed przystankami zacząłem sie astanawiac, czemu ten kierowca taki nawiedzony (jechał za szybko jakoś i potem hamował na chama tak, ze sie wszyscy przewracali (na tyle ile było miejsca) oraz na zakręcie w wiraz wchodził tak, ze myślałem, że wywali autobus) stwierdziłem, że to pewnie nowy jakiś coś przeskrobał i został zesłany do wsi... z jego jazdy wynikało, że dużego doświadczenia w rowadzeniu Ikarusów to nie miał... po jakimś czasie mieliśmy juz zjeźdżac z Katowickiej i wszyscy przygotowywali się na ostry zakręt, kiedy nagle cały autobus (przynajmniej ci którzy mieli dostęp do okien) zaczłą klaskać... okazało się, że kierowca był tez nawoy na linii 62 i... zapomniał zjechać z Katowickiej i skrócił sobie trasę o Inflancką i Piłsuskiego. Ja i połowa autobusu przegapiła swoje przystanki, ale mieliśmy się z czego śmiać (obawialiśmy się tylko, żeby nie ominął ronda i zaczął "nadrabiac" przystanków Razz

) ostatecznie chcielśmy go zgłosić do konkursu na kierowce roku Razz

ale nie możnabyło zskaładać zgłoszeń w hallu dworca... a jak wiara do niego poszał na przód, żeby mu powiedzieć, że ominął trasę to tylko ich nieładnie odprawił...
ogólnie to ta połowa, która zawsze jeździ do ronda to była zadowolona, bo przyjechaliśmy 5 minut wcześniej (nie licząc tego, zę wcześniej tez chyba mieliśmy przyspieszenie po tej jego szybkiej jeździe)
powiem jedno - TO (przynajmniej mi) SIĘ RZADKO ZDARZA...

Post został pochwalony 0 razy

Racja teraz już żadko mamy do czynienia z takim czymś, ale jeszcze z opowieści rodziców wiem, że takie cos w PRL było normalką podobno kierowcy często wybierali sobie przystanki na których się zatrzymywali Smile

lub po prostu skracali sobie trasę [działo się to podobno najczęsciej na liniach nocnych] oczywiście bez zgody pasażerów.
Myśle, że kiedyś działo się to częsciej ze wględu na charakter osób które ubiegały się o pracę kierowców lub motorniczych w MPK, z reguły był to najgorszy sort, nawet dzisiaj widać ze częsciej starsi kierowcy sa bardziej wredni niż młodzi, którym na pracy zależy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kuba dnia Śro 18:38, 24 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz

taaa... ten chyba był akurat starszy... czy myślicie, że MPK może póścic takiego kierowce na trase trudną i obsługiwaną przez te graty od tak?? chyba tak, ale nie jestem pewien...

Post został pochwalony 0 razy

Ja jechałem "4ką" z Piątkowskiej w jakiś niedawny weekend (nawet nie sam jeśli chodzi o to forum Very Happy

) i też klaskaliśmy bo było nas trzech a od Piątkowskiej do MTea się nie zatrzymywał... Smile

Popieram takich motorkowych:)

Post został pochwalony 0 razy

Tak się złożyło ze też jechałem tą 4-ką Smile

ale to troche inna sytuacja bo w niej nie było pasażerów którzy by wcześniej chcieli wysiasc. A na przystankach ze względu na porę też nikogo nie było.

Post został pochwalony 0 razy

chyba ze względu na 9tkę która jechała 2 minuty wcześniej Very Happy

Ale przyznasz ze było fajnie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

No wiadomo, że bylo fajnie, ale gdybym tak np. chcial wczesniej wysiasc, a motorniczy by mi powiedział "nastepny przystanek most teatralny" to by juz fajnie nie było Smile

Post został pochwalony 0 razy

Przeciez jak by ktos stanął przy drzwiach to by Ci tak nie powiedział.

Post został pochwalony 0 razy

To wam jeszcze nie mówilem jak niedawno nawracałem kierowcę 87 (ikar 280.70) uliczkami Madziarską i Wachowiaka z powrotem do Umultowskiej, bo pan driver (notabene całkiem miły) myślał że 91 jedzie i walnął prosto zamiast skręcić w Stoińskiego. Ale czad się maneruje autobus, mówie wam.
Trza bylo zatrzxymać ruch na umultowskiej, driver w tym czasie cofał ikara w osiedle i ostro kręcił. Było cool i 10 minut spóźnienia Smile

Kiedys na 85 przejechałem się też koło katedry z nawrotem przy Chwaliszewie (bo kierowca wierzył, że 67 jedzie), innym razem, też 85 manewrował w okolicy dzisiejszego Intermarche... czzasem kierowcy mają jakieś dziwne przypadłości. Powaga. Ze mną na pokładzie było już około 5-ciu wpadek.

Post został pochwalony 0 razy

Jak jezdze Pestka to czesto licze na szalonych motorniczych Smile

Najlepsi trafiaja sie na Tatrach gnajac z predkoscia V=70kmph i biorac rozjazdy na pelnym gazie oraz zakrety miedzy Slowianska a MT z predkoscia ok 50kmph Smile

Moj rekord z Lechickiej do swiatel przy MT 4,5 minuty

A co byscie powiedzieli na pokonanie dziurawego przejazdu kolejowego autobusem MAN z predkoscia 60km/h. Niunia az podskoczyla a ja sie troche poobijalam ale i tak bylo fajnie, ale wiecej juz tego numeru nie zrobimy ze znajomym kierowca Cool

Post został pochwalony 0 razy

Łohoho!!! A ja kiedyś dwa razy w jednym kursie linią nr 92 przejechałem to samo miejsce.

Post został pochwalony 0 razy

A co wy na to? 93 jedzie Solidarności prosto przecinając Piątkowską, a kierowca przekonany ze jedzie 91, ale miał minę jak mu powiedziałem na wiadukcie nad PST, że to jest "93" Very Happy

Zawracał środkiem skrzyżowania.

Post został pochwalony 0 razy

Taki skecz to z ojcem za komuny przerobiliśmy, z 93 prosto. Kierowca po licznych uwagach stwierdził, ze pojedzie se połabską, Lechcką i Wojciechowskiego...

Post został pochwalony 0 razy

Słuchajcie! Te wszystkie śmieszne dla Nas sytuacje wynikają niekiedy z układu grafiku zmian .Jeżeli dany kierowca jedzie np. poniedziałek -91,wtorek-93,środa -68,czwartek-71 (patrz Wydział Autobusowy KACZA) to jak tu sobie nie pozwolić na chwilę słabości np.w rejonie Al.Solidarności gdzie wszystkie się krzyżują i nie połączyć na chwilę przebiegu 2 tras. Jest to napewno nie dopuszczalne ! No ale cóż "błądzić jest rzeczą ludzką".Nas to nawet bawi,ale niektórzy pasażerowie są mniej wyrozumiali.Myślę,że grafiki zmian na zajezdniach powinny zawierać więcej urozmaiceń i mieszać trochę linie,ale jak tu mieszać w obrębie jednej zajezdni,która ma takie linie nie inne?A jeszcze dochodzi ilość godzin pracy i wtedy to na jednej linii można i dwa razy z rzędu jechać.

Post został pochwalony 0 razy

Jak jade autobusem albo tramwajem i kierujacy pojazdem trzesie lub zapiepsza jak głupi to zawsze krzycze do niego "PYRY WIEZIESZ" Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Kiedyś jakiś koleś się darł czy: "ziemniory wiezie", a kierowca w rzeczy samej na to, że właśnie pyry Smile

Post został pochwalony 0 razy

Tez mialem kiedys akcje, wracajac z M1 linia 84 w kierunku Ronda Śródki a kierowca myslal ze jedzie w kierunku R.Rataje i skrecil w kierunku os. Czecha... gdy zauwazyl ze skrecil nie tam gdzie trzeba dokonal kozackiego manewru na skrzyzowaniu Piasnicka/Kurlandzka - postanowil tam zawrócić Exclamation

Ogólnie kilku zgaszonych pasazerow chwytalo sie czego popadnie... ale udalo mu sie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

to jest właśnie problem 84, albol się kierowcy mylą, labo pasażerowie źle wsiadają (teraz już są dwa przystanki)

Post został pochwalony 0 razy

Na 84 tez kiedyś w kierunku Rataj autobus pojechał na Śródkę Smile

Zawracał na parkingu przy os. Zodiak.

Post został pochwalony 0 razy