Torowisko zaasfaltowane jest gorsze?

Mam taki pytanie. Cały czas się nad tym zastanwiam i musze się kogoś spytać: Czy torowiska zalane asfaltem sa jakieś bardziej niebezpieczne dla taboru czy cuś? Myślałem że tak jest i robią tak tylko wtedy gdy nie ma miejsca na naormalne torowisko... do czxasu kiedy się skapnąłem, że na moście Jadzi tez jest zalane, a jakoś nie widać żeby motorniczowie (szczególnie w taborze niskopodłogowym) jakoś zwalniali czy coś... to pytanie odnosi się do pomysłów oddzielnych pasów ruchu dla autobusów - można przecież zalać tory i zrobić z tego pas dla MPK...

Post został pochwalony 0 razy

Nie znam sie za bardzo na torach, ale wydaje mi sie, ze to po prostu chodzi o sytuacje awaryjne. Jesli zdazy sie ze fragment torowiska ulegnie zniszczeniu np. szyna peknie czy cos podobnego, to w przypadku torowiska niezalanego asfaltem jest do niego latwiejszy dostep i szybciej mozna je wyremontowac...

Post został pochwalony 0 razy

Takie torowisko wycisza ruch i może tam jechać wszystko, ale wydzielone to ponoć wytższa klasa i większa prędkość dla samego tramwaju, bo to chyba dla tramwaju jest torowisko, ale cóż jeśli nie ma miejsca w miastach to jest jak jest.

Post został pochwalony 0 razy

A poza tym na niezabetonowanym torowisku można posadzić trawę, wygląda o wiele lepiej niż szyny zalane betonem i asfaltem. Brrrrr... Confused

Post został pochwalony 0 razy

Generalnie torowiska zalane asfaltem i jeżeli jest to zrobione dobrze, są trwalsze. Tak mi sie wydaje. No bo są odporniejsze na odkształcenia, nie stosuje się specjalnie podkładów betonowych, no i można je lepiej wygłuszyć odpowiednią mieszanką.
Ale estetycznie podoba mi się torowisko w trawie, tak jak mamy na Małych Garbarach.

Post został pochwalony 0 razy

Aha a czy ktoś wspomniał, że zalane tory są droższe?

Post został pochwalony 0 razy

Na Kaponierze zdaje mi się też miało byc zalane czy zapozbrukowane celem szybszego przejazdu dla karetek i innych służb ratunkowych
ale MPK się nie zgodziło celem łatwiejszego dostępu do szyn. Jakby most K.Jadwigi był nieco szerszy to na nim też można by było zrobic też
wydzielone torowisko a la Most Chrobrego. Po prostu asfalt jest tam gdzie nie ma możliwośći ani potrzeby stosowania podkladów.
Wyobrażacie sobie takie torowisko na podkładach np. na Głogowskiej ?

Post został pochwalony 0 razy

Raczje na Głogowskiej byś nie dał rady, bo tam pojazdy samochodowe przejeżdżają gdzie się da!

Post został pochwalony 0 razy

ale w mieście (czyt. Kaponiera, Bałtyk) jakby zalać te tory i puścic tamtędy busy to by było fajnie... tam i tak tramwaje jakiś zawrotych prędkości nie rozwijają...

co do urody to też wolę trawę a la Małe Garbary...

Post został pochwalony 0 razy

Tylko, że akurat tam tory są dodatkowo wyciszone. Bo żeby siać trawę trza je najpierw wygłuszyć.

Post został pochwalony 0 razy

nie ma nic przeciwko wyciszaniu... jeżeli zaraz ktoś powie, że te tory sa droższe to odpowiadam, ze koszt zalania torów na Roosvelta jest do zniesienia biorać pod uwagę udogodnienia dla busów i to, ze miasto ma WSZĘDZIE wprowadzać przywilej dla KM

Post został pochwalony 0 razy