Zakaz palenia na przystankach... |
To świetna decyzja! (nie palę) |
|
93% |
[ 15 ] |
Ale wymyślili! ;/ (nie palę) |
|
0% |
[ 0 ] |
Ale wymyślili! ;/ (palę) |
|
6% |
[ 1 ] |
Nie mam zdania... |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 16 |
|
Autor |
Wiadomość |
stasheG
Zbanowany
Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: PZN |
|
|
|
Czyli według mnie Marcinie, palacz, ktory wlasnie pali kolejnego papierosa nie stoi obok ciebie i nie dmucha ci w twarz. A jezeli przeszkadza ci gdy pali kilka metrow od ciebie, mozesz sie przesunac. To tobie przeszkadza nie jemu. Poza tym pali poza wiatą. I przestań z siebie robić takich biednych i poszkodowanych biernym paleniem, bo nie wierzę że jak jesteś gdzieś na imprezie to też wszystkich palących wyganiasz i opieprzasz. Chyba, że nie masz znajomych i siedzisz całymi dniami w chacie.
Wiecie, nie jesteście jedynymi pasażerami MPK i czasem trzeba się dostosować. A skoro wam jest za ciężko, to trudno, krzyczcie sobie ile wlezie. W końcu was nikt nie będzie słuchał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:23, 21 Lis 2006 |
|
|
|
|
smirnoff
Nowicjusz
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ogrody |
|
|
|
| | Poznaniacy pod wiatą i tak nie palą
leh 2006-11-21, ostatnia aktualizacja 2006-11-21 21:44:44.0
Pierwszy dzień ograniczeń dla palaczy bez mandatów.
Zakaz palenia pod wiatą na przystankach stał się wczoraj faktem. Podglądaliśmy więc, jak zachowują się palacze na przystankach, ale nie przyłapaliśmy nikogo na łamaniu przepisów. Jarosław Lewandowski, który wczoraj czekał na tramwaj na pl. Cyryla Ratajskiego, najpierw spojrzał pod wiatą na rozkład jazdy, a potem sięgnął po papierosa, ale zapalił dopiero, gdy wyszedł spod daszku i podszedł do kosza na śmieci. - Nigdy nie palę pod wiatą - tłumaczył nam. - Jestem przeciwny restrykcyjnym zakazom palenia. Jedyne co mi przeszkadza, to bałagan, jaki zostawiają inni palacze - mówił, wskazując na pety na torach. - Może sprawę załatwiłoby więcej koszy z popielniczkami - dodał. Także inni palacze, których widzieliśmy wczoraj na przystankach, nie palili pod wiatą.
Ciekawi reakcji niepalących poznaniaków pozwoliliśmy sobie na małą prowokację. W rolę palacza wcielił się nasz redakcyjny kolega. Zapalił papierosa pod wiatą, ale nikt mu nie zwrócił uwagi. Pani Leokadia Otto, która przyglądała mu się ukradkiem, mówiła potem: - Nie odważyłabym się zwrócić komuś uwagi. Ale mnie samo palenie nie przeszkadza - tłumaczyła.
Przestrzegania przepisów mają pilnować straż miejska i policja. - Nasze patrole zwracały wczoraj uwagę na palaczy na przystankach, ale nie miały powodów do interwencji, bo nikt nie palił pod wiatą - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik municypalnych. - Zresztą na razie i tak będziemy tylko pouczać - dodaje. - Staramy się przypominać poznaniakom o wprowadzonym zakazie, ale już niebawem nie będziemy tak tolerancyjni - zapowiada Zbigniew Paszkiewicz z zespołu prasowego poznańskiej policji. Mandat za złamanie nowego przepisu może wynieść od 20 do 500 zł.
leh |
[link widoczny dla zalogowanych]
Gazeta Wyborcza, Poznań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:25, 22 Lis 2006 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|